Kolory, światło i detale mają wypływ na charakter wnętrza

Jest takie pytanie, które polecam zdać sobie każdemu, kto planuje budowę domu – „Jak chcesz się czuć w tym wnętrzu?” Nie: jaki styl ci się podoba, nie: czy preferujesz minimalizm czy boho, ale: jak chcesz się czuć. Bo prawda jest taka, że wnętrze to nie katalogowa fotografia, ale emocja. A emocje buduje się nie wielkimi decyzjami, tylko detalami. Kolorami. Światłem.

Przeczytaj również: Inteligentny dom – czy warto inwestować już na etapie budowy?

Kolor to nie tylko farba

Kolory we wnętrzach działają na nasz mózg szybciej, niż jesteśmy w stanie je nazwać. Ciepła biel uspokaja, chłodna – mobilizuje. Zieleń w gabinecie może wspomagać koncentrację, a w sypialni z kolei wprowadzać harmonię. Ale najważniejsze nie jest to, co mówi psychologia koloru, tylko to, co mówi Twoje wnętrze o Tobie. Kiedy projektuję domy, zauważam jedną rzecz: kolory, które dobrze wyglądają na Pinterest, nie zawsze sprawdzają się w rzeczywistości. Bo na odbiór barw wpływa:

  • rodzaj i kierunek światła dziennego – ta sama szarość w salonie od północy będzie wyglądać inaczej niż w kuchni z oknem na południe,
  • sztuczne oświetlenie – jego temperatura barwowa, rozmieszczenie, sposób odbicia od ścian,
  • tekstura materiału – matowe ściany pochłaniają światło, błyszczące je odbijają, drewniane ocieplają chłodne tony, stalowe potrafią je wyostrzyć.

Dlatego kolor trzeba projektować z kontekstem. A najlepiej wtedy, gdy przestrzeń powstaje od zera, na etapie projektu architektonicznego. Wtedy możemy zaplanować też naturalne źródła światła, sposób kadrowania widoków i relacje między pomieszczeniami.

Światło – najtańszy projektant emocji

Gdyby ktoś kazał mi wybrać jeden jedyny element wystroju wnętrza, który ma największy wpływ na nastrój, bez wahania powiedziałabym – światło.

Możesz mieć najpiękniejsze meble, najlepiej dobrane kolory ścian i perfekcyjnie wykończone detale, ale jeśli światło nie współgra z tym wszystkim, cały efekt znika. Znika klimat. Znika dusza.

Jednakże rozwiązania dotyczące światła działają dobrze tylko wtedy, gdy zostały przewidziane w projekcie, a później właściwie zrealizowane, a więc potrzebna jest współpraca!

Detale – to one tworzą charakter wnętrza

Detale robią różnicę. Uchwyty, listwy przypodłogowe, sposób frezowania frontów, wybór tkanin… To wszystko buduje spójność wnętrza.

Kiedy współpracuję z rzemieślnikami tworzącymi meble na wymiar, zawsze rozmawiamy o detalach. O tym, czy klient chce surowe drewno, czy może delikatnie bielone, czy fronty mają być całkowicie gładkie, czy z mikrofrezem, czy w szafie w sypialni ma się znaleźć zintegrowane światło z czujnikiem ruchu. Bo te niuanse robią robotę.

Jak więc zbudować właściwy charakter wnętrza?


Zacznij od siebie. Jak chcesz się czuć? Jakie barwy budzą w Tobie dobre emocje? Co Cię męczy, a co koi?

Potem znajdź zespół, który potrafi te emocje zamienić w przestrzeń. Architekt Poznań zaplanuje układ pomieszczeń oraz sposób, w jaki będzie wpadać światło o 17:00 zimą.
Następnie zadbaj o fachowe wykonanie – ekipę, która wie, jak nie zepsuć dobrego pomysłu i zrealizować nawet nietypowe koncepcje.
I wreszcie – meble na wymiar, które będą pasować do rytmu Twojego dnia.

Jesteś elektrykiem, spawaczem, hydraulikiem, monterem? Sprawdź – oferty pracy za granicą.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *